niedziela, 7 grudnia 2014

sobota, 6 grudnia 2014

Poszewki na jaśki

 Poszewki w pomarańczowe paski jest uszyta z kocyka poliestrowego, 
reszta jest bawełniana.  Rozmiary to 40x40 cm.






środa, 17 kwietnia 2013

Pufa ze skrawków.


Po uszyciu  pokrowców na czarne worki, 
zostało mi trochę skrawków w dwóch kolorach. 
Nie chciałam ich wyrzucać ponieważ tkanina była dobrej jakości 
 ale też nie ma sensu ani ich trzymać bo i tak mam pod dostatkiem resztek tkanin. 
Pokombinowałam trochę, sporo czasu mi to zajęło ale się udało :) 
Wyszły dwie pufy różnej wielkości, wypełnione są styropianowymi kulkami, 
podobnie jak siedziska zapinane na zamek. 
Już w trakcie szycia siedzisk zastanawiałam się nad tym,
 jak by to było uszyć pokrowiec na pufę i jakby to się zachowywało 
w użytkowaniu domowym ... resztki tkaniny umożliwiły mi eksperyment.
Po przetestowaniu tego mojego wyrobu stwierdzam, że  
 pufa ze styropianowym wypełnieniem jest niesamowicie praktyczna,
  super wygodna i bardzo lekka. :) 






piątek, 12 kwietnia 2013

Torba ze skórzanej kurtki

Trochę prucia, trochę szycia i całkiem ciekawa torebka się udała.
 Znajoma postanowiła przerobić swój żakiecik na skórzana torbę.
Widziała wcześniej moje inne przeróbki i to ją zachęciło :)
Żakiecik uszyty był z bardzo delikatnej i przyjemnej w dotyku skóry.






Zamiast guzików - frędzle.
Wykorzystałam je jako element ozdobny .



niedziela, 7 kwietnia 2013

Statyw na okulary

Przygotowania do sezonu czas zacząć :)  

Wymyśliłam sobie taki oto stelaż ala obraz, 
który jest bardzo prosty do wykonania. 
Potrzebna jest jedynie jakaś rama i sznurek. 

Ja wykorzystałam  ramę od bardzo nieudanego obrazka :),
zwyczajnie zdarłam płótno i robiłam nieregularną plątaninę z włóczki. 
Regularne linie oplatanie wzdłuż i wszerz też by wyglądałyby fajnie
i można by było też pomalować ramę na jakiś ciekawy kolor. 
Opcji jest wiele :) i warto eksperymentować samemu. 

Największy, jak dla mnie plus jest jaki, 
że Okulary się nie przemieszczają i nie zjeżdżają na boki.




Autor: Anna Szulc


sobota, 23 marca 2013

Metamorfoza starych foteli.

U mojej klientki zaistniała potrzeba zmiany atmosfery kolorystycznej w saloniku hotelowym.
Moim zadaniem było niewielkim kosztem ze starych  foteli zrobić "nowe".
 Obiciówka wypłowiała od słońca i nie wyglądała zachęcająco, poza tym wszystko było bardzo jednolite dominował brąz, i biel.

Takie fotele z gąbki jest bardzo łatwo obszyć, samemu można sobie poradzić.  
Stopień trudności : łatwe. :-)





Nowe pokrowce to proste paski tkaniny z wszytym zamkiem na krótszym boku  
oraz boki w kształcie przekroju gąbki. 
Boki z lewej do części siedziska, z prawej do części oparcia. 
Zapięcie na zamek przechodzi po całej długości spodniej części, 
łatwiej się wtedy ubiera  gąbkę.



 Żeby odświeżyć nieco salonik zleceniodawczyni zdecydowała się na dwa kolory 
co wygląda bardzo ładnie, świeżo i ciekawie :)


Guziki nie są jeszcze gotowe oddałam je do tapicera 
ale  można sobie zrobić to samodzielnie, 
kupując foremki do obciągania tkaniną w sklepach  dla hobbystów 
(w hurtowniach sprzedają paczki po 1000 sztuk).


To już nowe, po regeneracji. Jeszcze tylko brakuje im guzików. :-)


sobota, 9 marca 2013

Siedzisko

Dostałam zlecenie na uratowanie kilku zużytych siedzisk. 
Były to czarne worki powlekane poliestrem,
 który ze starości  odrywał się od tkaniny i kruszył. 

Uszyłam pokrowce w kolorze szaro ziemistym.
Jak widać na zdjęciu każdy uszyty jest z sześciu klinów i dwóch sześciokątów foremnych,
w jednym z boków jest zapięcie na rzep. 

Takie siedzisko jest bardzo wygodne można  ma nim siedzieć lub leżeć. 
Nadaje się i dla dorosłych i dla dzieci a nawet dla domowych zwierzaków.



Tak wyglądało to wcześniej. 
Worki wypełnione są styropianowymi kulkami. 
Ze względu na słabą jakość tkaniny szybko się zniszczyły.



W użytku są  bardzo wygodne! :)
Styropian dostosowuje się do kształtu ciała. 





Formy są bardzo proste.
Bez trudu można taki pokrowiec uszyć samemu. 
Potrzeba około 150 cm dosyć grubej tkaniny.
Ja użyłam obiciówki, ale można użyć np. dżinsu lub płaszczowego.
Na schemacie są podane wymiary form. 
Zamknięcie może być wszyte w dowolnym boku i w dowolnej długości.
Zamiast rzepa mogą być guziki lub zamek. 



niedziela, 24 lutego 2013

Futerkowa przeróbka...

Miałam do wykorzystania futerkową podpinkę z popelinowego płaszcza. 
Płaszcz był tak zniszczony, że  musiał trafić na śmietnik. 
Podpinkę miał dobrą w fajnym kolorze i miłą w dotyku.
 Wykorzystałam ją na uszycie kaszkietu oraz poszewki na poduszkę, rozmiar 40 x 40 
Tkanina futerkowa miała strukturę przypominającą prążki co dało ciekawy efekt.


Kaszkiet futerkowy z pół rondem. 
Kolor beżowy pasuje do wielu typów twarzy. 


Kaszkiet z sześciu klinów.
Części czapki: wierzch, podszewka i daszek. 


czwartek, 14 lutego 2013

Futrzana czapa ze starego kołnierza

Czapa futrzana z lisa przerobiona z staromodnego kołnierza.
Takie kołnierze były modne bardzo dawno temu, doczepiało się je do płaszczów. 
 Sam kołnierz został zachowany tylko dlatego, 
że było szkoda pozbywać się ślicznego i puszystego futerka 
 Koleżanka dostarczyła mi kołnierz i poprosiła o taką eksperymentalną przeróbkę.  
Udało się! Nie było nawet takie trudne, czapa jest rewelacyjna. 
Na moim manekinie nie wygląda tak pięknie jak w rzeczywistości 
a zdjęcie nie opisze wrażeń dotykowych. 
Futerko jest prze-milutkie w dotyku.

Sprawdziłam na necie i okazało się że czapy z lisa są nawet po 350 zł. 



Kołnierz przed popruciem 


Po odpruciu podszewki okazało się, że jest z czego pokombinować 
Na zdjęciu widać bok i denko (trochę kombinowane), 
Widać też jakie długie i puszyste jest włosie lisa. 

Wnętrze 


Efekt końcowy zaskoczył nawet mnie.
Szkoda, że zdjęcia nie pokazują prawdziwego uroku czapki.
Widać nie jestem dobrym fotografem 
no cóż nie da opanować wszystkich dziedzin sztuki na raz. :)

Cieszy mnie fakt, że udał mi się ten własnie projekt, 
daje to szansę innym schowanym głęboko w szafie kołnierzom. :)